Możliwe, że kwasowość gleby wydaje się być ostatnią rzeczą, którą należy się przejmować. Jednak na gorzkim doświadczeniu przekonałam się, że sprawdzenie jej nie zaszkodzi…
Jak kwasowość gleby wpływa na rośliny
Jeśli kwasowość jest podwyższona, w glebie gromadzi się aluminium i mangan, które utrudniają dostęp do korzeni fosforu, potasu, magnezu i wapnia; giną bakterie, które przetwarzają nawozy organiczne i przekształcają je w “właściwą” formę do przyswajania przez roślinę. Niski pH umożliwia toksynom i metalom ciężkim swobodne wnikanie w korzenie roślin.
W wyniku nawadniania i stosowania nawozów kwasowość gleby wzrasta, co jest nieuniknione. Dlatego trzeba sztucznie pomagać glebie w obniżeniu kwasowości.
Kupiłam 10 litrów gleby, a nawet rzeżucha w niej źle się czuje… Na opakowaniu napisano: pH 5,8-6,2 - czyli lekko kwaśna. Postanowiłam sprawdzić, czy to prawda.
Sprawdzanie kwasowości gleby w warunkach domowych
Postanowiłam przeprowadzić eksperyment śledczy, biorąc glebę z różnych opakowań. Gleba, która wzbudziła moje wątpliwości, znajduje się na pierwszym zdjęciu, z kwasowością 5,8-6,2. Druga paczka z glebą o kwasowości pH 5-7.
Z każdego opakowania wsypałam po łyżeczce do talerzyka, zalałam stołową łyżką octu 9%. Oto co wyszło:
Bąbelkujący roztwór świadczy o zasadowej glebie. Druga miseczka z ziemią nie zareagowała na ocet w żaden sposób.
Obniżyć kwasowość gleby można od dawna sprawdzonymi sposobami, ale regulacja ilości stosowanych nawozów dla ziemi doniczkowej będzie trudna - wapno gaszone (wapno budowlane), wapno keyńskie, mąka dolomitowa, pył cementowy, wapno jeziorne lub inny rodzaj wapna. Jednak najprostszą opcją jest zmielony wapień (wapno węglanowe). Zalecam zraszać ziemię na parapecie popiołem. Szczegóły na ten temat opisałam w artykułach . Innym sposobem na obniżenie kwasowości jest skorupka jajka .
Istnieją rośliny lubiące kwaśną glebę: klon palmowy, likwidambar, wierzba, pięciornik, kruszyna, hortensje, paproć, ostrokrzew japoński, enkiantus, dąb czerwony, kalmia, pieris i laurowiśnia, rododendrony i azalie, magnolia, śnieguliczka, lilie azjatyckie, fiołek, mech, sosny i jodły, chabry, bergenia sercowata, goździk(wieloskalny), łubin wielolistny, wielorzędnik cierniowy, kalikant kwitnący, dereń kanadyjski, fotergila Gardena, kalina Davida, eukaliptus, trylium, mekonops, czerniec, torfowce. Większość roślin z tej listy nawet nie widziałam, ale może komuś się przyda. Nasze zioła na parapecie lubią neutralną glebę!
