Długo zastanawiałam się, czy babka lancetowata zasługuje na Waszą uwagę… ostatecznie postanowiłam zajrzeć do informacji na jej temat, chociażby tylko dla siebie. To oczywiste, że ten chwast znamy tak długo, jak długo znamy samych siebie – trudno znaleźć osobę, która w dzieciństwie nie przykładała zakurzonego listka babki do zadrapań. A jednak, babka mnie zaskoczyła.
Babka lancetowata zasiedliła każdy kontynent i stała się jednym z najbardziej rozpowszechnionych i odnoszących sukcesy dzikich ziół na ziemi. Swoją medyczną sławę zawdzięcza kwasowi salicylowemu i garbnikom. Do dziś jest źródłem organicznego kwasu salicylowego dla ekskluzywnej farmakokosmetyki.
Przygotowując materiał do artykułu, trafiłam na wydanie internetowe czasopisma toksykologicznego (ang.). W jednym z artykułów była mowa o glikozydzie Aucubin – potężnym antytoksynie zawartym w babce lancetowatej. Oprócz tego zawiera on witaminę C, apigeninę, baikalinę, kwas benzoesowy, kawowy, chlorogenowy, ferulowy, oleanolowy i ursolowy. Co ciekawe, babka jest składnikiem preparatów stosowanych w leczeniu uzależnienia od nikotyny. Można ją stosować w podobnych przypadkach jak nagietek – czyli do leczenia problematycznej, tłustej skóry.
Pod względem przepisów kulinarnych nie mam dzisiaj bogatej oferty, ale przygotowałam kilka bardzo ciekawych domowych środków z babką, które mogą być doskonałą alternatywą dla „Ratownika” w waszej apteczce.
Maść z babką lancetowatą
Taka maść jest świetna do noszenia przy sobie w podróży i na łonie natury – można ją stosować na ukąszenia, oparzenia od trujących roślin, zadrapania oraz drobne skaleczenia. Wersja tego przepisu zakłada użycie suszonej babki, ale można go przygotować również ze świeżych liści, wcześniej przelanych wrzątkiem.
- 0,5 szklanki oliwy z oliwek
- 1/3 szklanki suszonej babki
- 15 gramów (garść) wosku pszczelego
- Wymieszać oliwę i babkę w naczyniu, które można postawić na kąpieli wodnej.
- Zagotować wodę, zdjąć z ognia, umieścić nad nią naczynie z mieszanką, przykryć i pozostawić do ostygnięcia oraz zaparzenia na około 30 minut.
- Oliwa powinna nabrać zielonego koloru.
- Przecedzić mieszankę przez sterylną gazę do czystego naczynia, starannie odciskając liście.
- Podgrzać wosk w kąpieli wodnej, roztopić i dodać do ciepłego oleju, dokładnie wymieszać.
- Przelać do sterylnego słoiczka. Po całkowitym ostygnięciu maść stanie się jaśniejsza dzięki zawartości wosku.
Babkę można połączyć z lawendą i nagietkiem, tworząc fantastyczny, organiczny balsam!
Tonik z babką lancetowatą i octem jabłkowym przeciw trądzikowi
Kwas salicylowy zawarty w babce to najlepszy środek przeciwzapalny dla skóry. Garbniki walczą z bakteriami oraz nadmierną aktywnością gruczołów łojowych.
Na ten temat mam również własne doświadczenia .
- Świeżą babkę dokładnie umyj.
- Ugnieć liście, aby rozbić ich strukturę molekularną i uwolnić jak najwięcej aktywnych substancji.
- Napełnioną słoiczek babką, nie ubijając jej.
- Zalej octem jabłkowym aż po brzeg.
- Tonik powinien macerować się przez co najmniej 2 tygodnie w ciemnym, chłodnym miejscu. Każdego dnia należy nim wstrząsnąć, aby uniknąć pojawienia się pleśni (z naparami ze świeżych liści czasami tak się zdarza).
- Po 2–3 tygodniach zdecyduj się na odcedzenie maceratu. Przechowuj w sterylnym słoiczku, a do codziennego użytku przelej mniejszą ilość toniku do wygodnej buteleczki.
Jak stosować tonik:
- Jeśli to możliwe, stosuj 2–3 razy dziennie, nie myjąc twarzy po użyciu.
- Efekty pojawią się po 2–3 tygodniach stosowania.
- Ocet jabłkowy może sprawić, że skóra stanie się bardziej wrażliwa na promienie UV.
- Ważne, aby ocet był naturalny – łatwo go przygotować w domu z kwaśnych jabłek o drobnych uszkodzeniach.
Autorka przepisu ostrzega: babka może wyciągać na powierzchnię ukryte zmiany ropne, więc na początku stan skóry może wyglądać gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia. Można również przygotować tonik z suszonej babki, napełniając słoiczek do połowy.
Amerykański blog, na którym znalazłam ten przepis, był pełen podziękowań od osób, które wypróbowały ten tonik. Myślę, że jest to świetna alternatywa dla spirytusowego wyciągu z nagietka i zdecydowanie spróbuję babki.
Faszerowane liście babki lancetowatej
- 500 g mięsa mielonego
- Szklanka ugotowanego ryżu
- Czosnek
- Kilka dużych liści babki
- 1 jajko
- Masło do posmarowania
Blanszuj liście we wrzątku. Mięso mielone podsmażyć na patelni pod przykryciem, dodać ryż i czosnek. Do wystudzonej mieszanki dodać lekko roztrzepane jajko. Zawijaj farsz w liście babki jak w gołąbki. Ułóż zawiniątka w naczyniu do pieczenia, posmaruj roztopionym masłem i zapiekaj przez 15 minut.
Wodorosty z babki lancetowatej
Dzięki sosowi i przyprawom naprawdę można pomyśleć, że jesz danie kuchni wschodniej.
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 ząbek czosnku
- Nasiona sezamu
- Liście babki lancetowatej
Liście babki lancetowatej gotujemy w osolonej wodzie przez 3-4 minuty, natychmiast przelewamy zimną wodą. Kroimy w paski, polewamy sosem. Babka lancetowata ma teksturę i przezroczystość wodorostów, a w smaku przypomina szpinak, z lekką nutą goryczki.
Zainteresowało mnie, aby spojrzeć na najbardziej codzienny chwast w świeży sposób. Wydaje się, że ustępuje lebiodzie i portulace jedynie pod względem możliwości kulinarnych.
